Briscola na 5 osób — l'amico dell giaguaro

Trochę briscola, trochę mafia

2021-06-03_Giaguaro.jpg

W poprzednim wpisie przedstawiłem podstawowe zasady gry w briscolę dla dwóch, trzech, czterech i sześciu osób. Teraz przyszła pora na wypełnienie luki i opisanie wariantu na pięciu graczy.

Jak wspominałem, są dość istotne różnice. Zacznijmy jednak od wymienienia elementów pozostających bez zmian (w nawiasach odniesienia do konkretnych punktów wpisu o briscoli):

  • talia (1)
  • ogólne zasady interakcji między graczami (2,3) 😉
  • cel gry, siła i punktacja kart (4)
  • zasady rozgrywania i zbierania lew (6) z pominięciem dobierania kart ze stosika.

Jak więc przebiega taka rozgrywka?

  1. Rozdaje się wszystkie karty. Każdy z graczy dostaje więc od razu po osiem.

  2. Następnie licytuje się prawo do określenia koloru atutowego (briscoli).

    Licytuje się wartość karty (bez podawania koloru), idąc w dół od asa (przy czym pierwszy gracz może od razu podać niższą wartość).

    Podaje się wartość karty, której się nie posiada, a której posiadanie przez partnera będzie użyteczne w rozgrywce.

    Kolejny gracz może podać niższą wartość (np. jeżeli ostatnio powiedziano „as”, może to być trójka, król lub cokolwiek innego) lub spasować i zrezygnować z dalszego udziału w licytacji.

    Ostatni gracz pozostający w licytacji może jeszcze obniżyć wylicytowaną wartość karty.

    Tę fazę rozgrywki kończy się określeniem konkretnej karty poprzez podanie jej wartości (ustalonej w drodze licytacji, z zastrzeżeniem możliwości jej obniżenia) i koloru (np. as monet, król pałek).

  3. Kolor wywołany kartą staje się briscolą (kolorem atutowym) w danym rozdaniu, a jej posiadacz jest partnerem zwycięzcy licytacji (rozgrywającego), ale jego przynależność drużynowa pozostaje niejawna do momentu rzucenia określonej na koniec licytacji karty.

  4. Pierwszą lewę otwiera zwycięzca licytacji (rozgrywający). Gra przebiega zasadniczo jak w podstawowej wersji briscoli, przy czym wśród pozostałej czwórki graczy czai się l'amico dell giaguaro — partner rozgrywającego.

  5. Po zebraniu wszystkich lew podlicza się punkty. Jeżeli rozgrywający i jego partner uzyskają łącznie co najmniej 61 (na 120 możliwych), wygrywają rozdanie.


Przykład

Zdaje sobie sprawę, że powyższy wykład zasad licytacji może być abstrakcyjny. Podam więc konkretny przykład z perspektywy gracza.

W grze biorą udział: Aga, Basia, Cyryl, Dawid i Eryk.

Po rozdaniu i posortowaniu kart Aga widzi na swojej ręce piątkę mieczy, króla pałek, trójkę, giermka, siódemkę i szóstkę kielichów, a także szóstkę i piątkę monet.

2021-06-03_reka.png

Dochodzi do wniosku, że gdyby kielichy były kolorem atutowym, mogłaby wygrać rozdanie, tylko brak jej asa. Otwiera więc licytację, mówiąc: „as”.

Basia też widocznie upatrzyła sobie jakiś kolor (ale na razie tylko ona wie, który) i wywołuje trójkę (co poniekąd sugeruje posiadanie asa).

Cyryl, Dawid i Eryk pasują (widocznie nie dostrzegają szans na zwycięstwo w roli rozgrywającego) i odpadają z dalszej licytacji.

Aga uważa, że ze swoją ręką może licytować dalej i woła o króla.

Basia w tym momencie pasuje, co oznacza, że rozgrywającą będzie Aga.

Aga określa kartę, której posiadacz będzie jej partnerem — jest to król kielichów. Otwiera także pierwszą lewę.

Do momentu wyrzucenia króla kielichów tożsamość partnera Agi jest nieznana, jednak jeśli ktoś rzuca wysoko punktowane karty, gdy jest pewne lub prawdopodobne, że rozgrywająca weźmie lewę lub zachłannie zbiera punkty, jest podejrzany.


Przyznaję, że na początku licytacja jest trudna do zrozumienia, jednak po kilku razach można pojąć, o co w niej chodzi. Niepewność co do tego, kto z kim gra, powoduje pewien dreszczyk emocji, co czyni l'amico dell giaguaro chyba najatrakcyjniejszym wariantem briscoli. Pewnym mankamentem jest jednak to, że da się grać tylko w piątkę.


Obraz rodem z azteckiego kodeksu zaczerpnąłem z Wikimedia Commons.
H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
1 Comment
Ecency