Migranci socjalni mogą trafić czasowo do obozu jak w "Jest takie miejsce dla migrantów".
Nie muszą być jednak na siłę przepychani przez granicę z Białorusią.
Straż Graniczna w tym miesiącu zorganizuje dla przekraczających nielegalnie polską granicę zatrzymanych migrantów, którzy nie wystąpili o ochronę międzynarodową, dwa loty czarterowe - jeden do Tadżykistanu, drugi do Iraku. Za bilety samolotowe w takich przypadkach płaci unijna agencja Frontex. Jeśli jednak koszty przelotów pokrywane są z innych unijnych funduszy wynoszą one wówczas 75% stawek. Resztę trzeba dopłacić z kieszeni podatnika.
- W ośrodkach podlegających Urzędowi ds. Cudzoziemców przebywa obecnie 1,2 tys. osób. Są to ośrodki otwarte, z których można wyjść w każdej chwili, przy czym powrót musi nastąpić przed godz. 22-gą. W przypadku gdy cudzoziemca nie będzie dłużej niż 2 dni, urząd może skreślić go z ewidencji ośrodka i zawiesić postępowanie ws. przyznania statusu uchodźcy. Jeżeli jednak zgłosi wcześniej nieobecność szefowi UdsC może poza ośrodkiem przebywać do tygodnia, jak również w każdej chwili zrezygnować z mieszkania w ośrodku i zamieszkać w mieście.
W pierwszej połowie 2021 r. z wnioskami o udzielenie ochrony międzynarodowej wystąpiło 1,7 tys. osób.
Średni czas rozpatrywania wniosku w 2021 r. wynosi 5,5 miesiąca.
Jeden z takich ośrodków jest kilkanaście kilometrów od Warszawy, między Nadarzynem a Otrębusami.
W strzeżonych placówkach podległych straży granicznej przebywa na chwilę obecną również ok. 1,2 tys. osób, które nielegalnie przekroczyły granicę poza punktami kontroli i zostały zatrzymane. Jest to dwa razy więcej niż na początku roku.
W Kętrzynie ze względu na wzrost zatrzymanych i małą liczbę miejsc dostawiane są kontenery mieszkalne.
- Może lepszym wyjściem jest zbudowanie ośrodka przy granicy niemieckiej?
- Czy tam nie mogłyby być postawione szybko kontenery mieszkalne?
I tak trzeba chętnych kwaterować i utrzymywać przez jakiś czas.