Moja natura 🌸

Witajcie!

Bardzo spodobał mi się nowy temat przewodni Akcji Inspiracji, więc postanowiłam dołączyć do zabawy!
Od zawsze lubiłam naturę i czułam się w niej jak ryba w wodzie. Od dziecka mieszkam na wsi, gdzie rolnictwo było na porządku dziennym i trzeba było pomagać przy krówkach, kurach i różnych innych pracach polowych (wyrywanie buraków nadal śni mi się po nocach) 😂
Jeśli co jakiś czas czytacie moje posty, to pewnie kojarzycie to miejsce:

image.png

Później wygląda ono troszkę inaczej:

image.png

⬆ To zdjęcie z pierwszych odwiedzin wiosny

Ostatnio się zastanawiałam skąd mam takie przywiązanie do tego miejsca i doszłam do wniosków, że to po prostu wspomnienia z dzieciństwa, które sprawiły, że jestem taka, jaka jestem. Czyli dziewczyną dość związana ze wsią i przy dłuższych wakacjach w mieście, niemogącą już wytrzymać. Tutaj, na tej polance zaczęły się moje początki. Pamiętam, jak chodziłam z lornetką, którą znalazłam u moich dziadków w domu i zerkałam na sarny, które pasły się pod lasem. Moja babcia miała też krowę, którą przychodziłyśmy tu codziennie paść. To tu jadłam na kocu przy wschodzie słońca świeży chleb z domowym masłem i białym serem. Ajjj... Chciałoby się wrócić do tych czasów! 🤩

Ponadto, od dziecka kochałam zwierzęta. Uwielbiałam siedzieć w stajni i głaskać krówki, oswajać małe kotki, które nie chciały podchodzić do człowieka, wychodzić na spacery z psiakami i podrzucać wiewiórkom orzechy pod dziuplę. Teraz mi to zostało i dużą część mojego życia poświęcam właśnie im - zwierzętom.
Moim marzeniem zresztą było zostać weterynarzem i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że nie lubię się uczyć biologii (metabolizm bleh) i chemii, a dodatkowo nie dałabym rady uśpić i pomóc rodzinie przejść przez ten trudny proceder 😢

Zakochałam się w zwierzętach i staram się, aby moje rodzeństwo również było pełne szacunku do zwierząt.

image.png

image.png

image.png

image.png

image.png

Mimo że ciężko mi wyjechać z mojej wsi na dłużej niż 2-3 tygodnie, to uwielbiam jeździć na wycieczki, gdzie mogę sobie popatrzeć na przepiękne widoki, zachody i wschody słońca itp. Dodaję mi to takiej energii, że mogę nią tryskać przez tydzień.

image.png

image.png

image.png

image.png

image.png

Nie mogę się doczekać, aż w końcu będzie ciepło (i to już na dłuższy czas) i będę mogła pójść do ogródka, mogła wyjść i pojeździć rowerem i oczywiście pójść biegać wieczorową porą i odganiać komary 😁
Podczas przeglądania zdjęć doszłam do wniosku, że muszę w tym roku zrobić ich więcej, bo ubogo w galerii 😫

Do usłyszenia!

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
1 Comment
Ecency