Dziś w Królestwie była kontrola z ZBK. A w zasadzie to nie wiem co to było. Może wizyta gospodarska...? W każdym razie urzędnicy chcieli zobaczyć lokal, więc pofatygowałem się wcześniej, aby otworzyć i pokazać obecny stan. Tym razem było milej niż w lutym 2020. Pozostaje mieć nadzieję, że ZBK nie wymyśli jakiejś nowej głupoty. Tym bardziej, że na głowie mam teraz projekt herbertowy i coraz mniej czasu do jego realizacji.
Tymczasem poniżej kilka zdjęć wczesnopopołudniowego KBK.
Hasło dnia: "O! Wejście przez szafę. Ale pomysł... pomysłowy."