Tydzień temu opublikowałem wpis z fotozagadką. Dotyczyła ona starej fotografii przyniesionej do KBK przez @gwyddpel'a. Została znaleziona w jednej z książek w Krakowie, założyłem więc, że zrobiona została również tutaj. Było to złe założenie. Na szczęście mimo błędnych wniosków udało się zidentyfikować zdjęcie. Choć nastąpiło to w zasadzie dzięki zbiegowi okoliczności. Otóż wczoraj wieczorem @foggymeadow przeglądała jakąś grupę na Facebooku poświęconą Lwowi i tam zauważyła bardzo podobne zdjęcie. Okazało się, że to strzał w dziesiątkę.
Zdjęcie zostało zrobione we Lwowie przy wejściu do Hotelu George, w tle natomiast widać ulicę Akademicką (dziś aleja Szewczenki).
Nawet mało wnikliwa analiza zdjęć pozwala stwierdzić z całkowitą pewnością, że na zdjęciu jest Hotel George. Świadczą o tym te same elementy: 1) okrągła tarcza przy wejściu, 2) charakterystyczny portal, 3) charakterystyczny ornament na szybie sklepu z kapeluszami.
Powstaje jednak pytanie: czy było w ogóle możliwe zlokalizowanie tego miejsca przy wykorzystaniu tylko wyszukiwarki Google? Oczywiście jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem, było wklejenie skanu i kliknięcie "search". Rezultat: fiasko. Dodanie słowa "Kraków" nic nie dało (nic dziwnego zresztą skoro to nie Kraków). Co jednak ciekawe, dodanie słowa "Lwów" również nie przynosi żadnych rezultatów. I choć w miniaturze pojawia się jedno podobne zdjęcie, to jednak nie da się go zobaczyć. Dopiero użycie słowa "Lviv" pozwala trafić na fotografię zrobioną w tym samym miejscu.
Sęk w tym, że nie było żadnych tropów, które mogłyby wskazywać na Lwów. Równie dobrze mogła to być Warszawa, Łódź, Poznań albo jakiekolwiek duże miasto. No ale mimo wysoko zawieszonej poprzeczki udało się. Brawa dla @foggymeadow za dobre skojarzenia. Ja niestety nie rozpoznałem tego miejsca, mimo iż... w 2016 roku też zrobiłem mu zdjęcie.
