SUPERMOCE NA NIEMOCE CZŁOWIEKA

SUPERMOCE PROSTO Z SERCA

20201122_143313.jpg

Przychodzimy na ten świat niewinni i z darem czystego serca uczymy się żyć. Nikt nie rodzi się zły, lecz niedobre bywają okoliczności w których dorasta młody człowiek.
Dlatego duży wpływ na to jacy jesteśmy ma rodzina i otoczenie w którym się obracamy, gdyż może nam przekazać swoje moce albo je nieco osłabić. Lecz to od nas zależy jacy chcemy być i możemy przyjąć takie wzorce jakie dla nas będą korzystne i je stosować.

Warto w takie supermoce się uzbroić i z nich korzystać, gdyż dodają skrzydeł nie tylko komuś lecz też i sobie, gdyż to bardzo fajne uczucie gdy zrobi się coś dobrego dla innych.
A tymi mocami są: niesienie pomocy, ratowanie, leczenie, poświęcenie, uczynność, bezinteresowność, opiekuńczość, współczucie, dar wysłuchania, zrozumienia, motywacji, mobilizowania, dzielenia się zdobytą wiedzą, pasjami, pozytywną energią, wsparciem...
Wielokrotnie człowiek zostaje obdarowywany takimi mocami i przyjmuje je za oczywiste. Nie raz zdarza się tak że w którymś momencie życia jest ich brak z różnych powodów. Dlatego dobrze gdy na swojej drodze w porę pojawi się ktoś, kto pomoże odzyskać zachwiana równowagę i przywróci sens.
Warto się takimi darami się dzielić, mają one to do siebie że ich nie ubywa, tylko się namnażają i szerzą dobrą stronę mocy.
Nigdy nie wiadomo czy dla kogoś nie staniesz się bohaterem. Czasem nie wielki gest, słowo, może odmienić czyjeś życie. Wielokrotnie przekonałam się że to co dajemy światu to wcześniej czy później wraca i często ze zdwojoną siłą.

W naszym zasięgu mamy do dyspozycji supermoce które pochodzą prosto serca nas samych: miłość, dziękowanie, wdzięczność, współczucie, przepraszanie, przebaczanie i odpuszczanie.
Jednych lubimy mniej innych więcej ale ważne jest to by się tolerować i nie robić nikomu po górę.
Jezus powiedział: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem” (J 13.34).
To nie zawsze jest łatwe, miłować czyli też przebaczać. My też często potrzebujemy przebaczenia, gdy je otrzymujemy jesteśmy lżejsi, gdyż winy ciążą człowiekowi jak kamienie.
Dlatego zwłaszcza przebaczenie i nie trzymanie uraz ma supermoc. Nie tylko pozwala uwolnić siebie od powracających niechcianych wspomnień ale i osobę która nas zraniła. Przebaczenie daje wolność obu stronom.
Czyli odpuszczanie komuś krzywd daje oczyszczenie i spokój od powracania do tych emocji.

Poczucie wdzięczności i samo dziękowanie za drobne sprawy też działa w dwie strony. Fajnie usłyszeć od kogoś takie słowo, nie tylko brać coś jak oczywiste bo takie nie jest. Wymaga to zawsze jakiegoś wysiłku lub czasami poświęcenia.

A przepraszanie jaką ma moc, zawsze warto od razu oczyścić atmosferę z niejasnych sytuacji. Gdyż chowane urazy mogą nabrać takiej wagi że sami możemy się czuć powaleni przez siebie.

A co z tymi co nie mieli tyle szczęścia by wyrosnąć na porządnych ludzi lub gdzieś po drodze mocno się pogubili. Otoczenie w którym przebywamy ma duży wpływ na to kim się stajemy i czym się w życiu kierujemy. Kiedy człowiek schodzi na złą drogę, światło które nosi w sobie, przygasa i traci kontakt ze swoim sumieniem a więc i Bogiem. Przez co zaczyna wyrządzać innym zło, krzywdząc często przy tym siebie. Bo nie można być w pełni szczęśliwym gdy zatraca się siebie. Człowiek który traci kontakt z własnym sumieniem staje się kimś innym niż się urodził. Zgorzkniały i w głębi serca nieszczęśliwy. Nie musi tak być. Zawsze można zmienić swoje życie, to że okoliczności w którymś momencie życia były nieprzyjazne nie znaczy że muszą takie być. Mamy wpływ na to by je zmienić, nie musimy powielać wzorców które rujnują nas i innych.

A kiedy człowiek wytoczy walkę sam ze sobą z różnymi słabościami jak uzależnienie, depresja, czasami chorobą bo nastawienie też robi swoje i wygra ją, to też jest superbohaterem przede wszystkim dla siebie bo ocalił siebie. I odtąd może być też dla innych, zwłaszcza wtedy kiedy potrafi dzielić się swoim zdobytym doświadczeniem. Gdy by nie zawalczył o siebie, nie mógł by wspierać pomocą innych w podobnych sytuacjach i nie tylko.
Samo zdarzenie wtedy też nabiera wtedy innego znaczenia a człowiek po takiej wygranej mocy.

SUPERMOC NA NIEMOC CZERPANA Z ZEWNĄTRZ
Jest taka moc dzięki której można doznać uzdrowienia.
Kiedy dusza cierpi, to zwykle i ciało, co objawia się różnymi dolegliwościami. Gdy utraci się kontakt z Bogiem, to światło które nosimy w sobie, przygasa. Ta nić porozumienia choć może wydawać się przyćmiona, istnieje i zawsze można do niej powrócić.
Te supermoce które są dostępne dla nas to modlitwa i wiara. Ale nie zawsze z nich korzystamy. Dlatego cierpimy. Lecz modlitwa to nie tylko prośby lecz wdzięczność za wszystkie dary.
„ Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli ”(J 20,29).
Wierząc w Boga człowiek dostaje moc prosto od samego Stwórcy - moc błogosławieństwa. A z taką mocą łatwiej przejść przez życie.
Nawet przygaszona iskierka może nabrać blasku, gdy odnajdzie na nowo Światło w którym można się ogrzać, pokrzepić , uwierzyć, zaufać, zawierzyć. Wiara czyni cuda.

W dzisiejszym świecie mało mówi się o tym co dobre, jesteśmy bombardowani niekorzystnym przekazem, sprzedaje się kontrowersja. A codziennie zwykli ludzie ratują komuś życie udzielając pierwszej pomocy, operując, czuwając nad bezpieczeństwem, ratując z wypadków od utopienia czy ognia.
Codziennie ktoś komuś ratuje życie i staje się superbohaterem. Lecz mało się o tym mówi. Dlatego potrzebna jest zmiana przekazu aby było tej dobrej treści więcej, żeby zachować w tym wszystkim równowagę.
A gdy by tak dobre treści zalały nas jak woda, popłynęlibyśmy wszyscy w dobrym kierunku a tak co któryś z nas nie wytrzymuje topiąc się w przygnębieniu i coraz częściej w depresji.

Czyli dobra treść też może być supermocą która może wpłynąć w pozytywny sposób na życie człowieka.
Dawanie komuś nadziei, albo po prostu sama obecność przy kimś kto tego potrzebuje też jest takim darem.

SUPERBOHATEREM BYĆ
Wszyscy jesteśmy obdarzeni supermocami i mogą one zdobyć na wartości jeśli tylko zechcemy się nimi dzielić. Albo stracić gdy nic z nimi nie zrobimy.
Każdy z nas może zostać bohaterem często nie zdając sobie sprawy.
A zwłaszcza ci co niosą swoje moce po cichu nie dla poklasku, często stają się dla potrzebujących prawdziwymi superbohaterami.

Dziękuję Wam superbohaterowie że jesteście, ja często nazywam Was Aniołami.

20201122_143442.jpg

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
2 Comments
Ecency