Wild Atlantic Way. Klify w Kilkee w Irlandii, skałoczepy, wąsonogi i inne oceaniczne osobliwości.

IMG_5867.JPG

IMG_5869.JPG

Ktoś zamieścił na polskim Travelfeedzie post o przyrodzie z Wysp Brytyjskich i przypomniał mi się mój wyjazd do Irlandii sprzed kilku lat. W tym artykule napiszę o jednym z najpiękniejszych miejsc w jakich byłam - o klifach w irlandzkim Kilkee.

IMG_5809.JPG

Zawsze ciągnęło mnie do dzikich miejsc, w których można być blisko natury, nasycić się jej pięknem, a także tym co mniej atrakcyjne, po prostu autentycznością... a także poczuć jej siłę.

IMG_5812.JPG

Kilkee to małe miasto na zachodnim brzegu Irlandii, znajduje się na trasie słynnego szlaku Wild Atlantic Way. To najdłuższa na świecie, oznaczona turystyczna trasa biegnąca przy brzegu oceanu.

IMG_5813.JPG

Gdy przybyliśmy do Kilkee spacerowaliśmy po płaskich skałach porośniętych mchem, mnóstwem czarnych muszli i pokrytych wodorostami. Znajdowały się tam również wąsonogi, czyli małe skorupiaki, których ciało okryte jest wapiennymi płytkami przypominającymi muszle. Kilkadziesiąt minut później przypływ zakrył te skały. Gdy wracaliśmy w ogóle nie były widoczne.

IMG_5820.JPG

IMG_5821.JPG

Wśród muszli możecie zauważyć stożkowate skałoczepy. Te żyjace na skałach mięczaki to rarytasy dla wielbicieli owoców morza. Ciekawostka: zęby skałoczepów są najsilniejszym materiałem znanym w przyrodzie. Stworzenia, których zęby charakteryzuje niespotykana wytrzymałość, używają ich do trzymania się kamieni oraz usuwania z nich glonów, które służą im za pożywienie.

IMG_5822.JPG

Oprócz obserwowania oceanicznej fauny wspinaliśmy się po klifach, które tworzyły jakby naturalne schody. Łatwo było się złapać za "kamienne poręcze" i dość szybko znaleźliśmy się na szczycie.

IMG_5830.JPG

IMG_5832.JPG

IMG_5835.JPG

Po drodze obserwowałam żywioł oceanu. Woda z impetem uderzała o skały, niedaleko skał tworzyły się wiry. Burzliwa, pieniąca się woda wydawała głośne odgłosy.

IMG_5849.JPG

IMG_5855.JPG

Na szczycie klifów można było zobaczyć cudowne widoki.

IMG_5880.JPG

IMG_5915.JPG

I niespodzianka. Moje ukochane półdługie, czarne skórzane trzewiki nie wytrzymały wspinaczki po klifach. Oderwała się podeszwa :D Buty zostały w Irlandii, po tej wycieczce musiałam je wyrzucić. Pierwszy raz trafiły mi się takie słabe buty. Nosiłam je zaledwie kilka miesięcy.

IMG_5916.JPG

IMG_5917.JPG


View this post on TravelFeed for the best experience.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
7 Comments
Ecency