Wiesz do takich manipulantów zwrócenia na siebie uwagę, to ja już dawno przestałem się interesować. To tak jak ci, co myślą, że zainwestują i wiecznie będzie rosło lub uprawianie tradingu z dźwignią i nagle pusto. BitBay znam od czasów kiedy był w planach i tych, co pierwsi stawiali tam monety i korzystają do dziś.
To ma być argument przedstawiając mi sztucznie napompowany pato kanał, który łapał subskrypcje na surfingach, klikbajtach, wypożyczalniach itd. Tak wiem pod wrażeniem takiego kanału jesteś i stałym bywalcem bez względu jak budowany był i jaka treść w nim...
Jeśli tak mam argumentować...to proszę od początku.