Jest to moje zgłoszenie na konkurs Akcja Inspiracja #21, o którym możecie przeczytać więcej tutaj.
Zainspirowany tematem przewodnim – Eros czy Kupidyn – nakłoniła mnie myśl aby ocenić całokształt mitologii greckiej i rzymskiej przez pryzmat czasu. Od małego czegoś się o nich uczymy, nabieramy mądrości życiowych to pomyślałem, że podzielę się z Wami moimi przemyśleniami odnośnie obu tych zbiorów.
Od zawsze wolałem mitologię grecką. Znam zdecydowanie więcej mitów pochodzących z tego zbioru. Możliwe iż jest to spowodowane lekcjami w szkole podstawowej. Najbardziej w pamięci utknął mi mit o Dedalu i Ikarze. Świetne obrazuje chęć dążenia człowieka do realizacji celów jakie sobie obrał wbrew przeciwnościom losu. Przedstawia pogardę do osób, którzy czują się zbyt ambitni, wręcz nierelatywnie ambitni, w stosunku do swoich umiejętności. Nawet został wprowadzony termin Kompleks Ikara...ale nie o tym miałem pisać.
Kupidyna z mitologii rzymskiej kojarzy pewnie każdy zakochany :P
Uosobienie miłości, nagi chłopiec z łukiem i kołczanem. Często stosujemy tę postać rozmawiając na tematy w codziennym życiu. Myślę, że nie raz imię to padnie w ramach zbliżających się Walentynek.
Dla mnie często jest to metafora przypadkowej miłości. W bajkach przejawiający się czasami motyw to spotkanie dwóch nieznajomych osób, których relacja później zamieni się we wspaniały związek. Ciekaw jestem ile takich przypadków zdarza się w naszym, tym prawdziwym, świecie. Miłość od pierwszego wejrzenia, jak cudownie to brzmi.
Myślę, że obie te mitologie zawierają w sobie pewne unikalne mądrości i sentencje, na które patrząc przez ziarno opowieści, możemy tłumaczyć jako wartości, którymi powinniśmy się kierować w naszym życiu.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam, Nervi.