RE: Jedno neutralne racjonalne pytanie do przeciwników szczepień na Covid.

Dzień dobry, oto mój komentarz do Pana komentarza:

  1. Bardzo przepraszam za to, że zrównowałem osoby niezaszczepione z przeciwnikami szczepień. Nie było to moim celem bo sam tak nie uważam. Jest to jedynie skutek mojej niedokładności przy pisaniu postu, natomiast nigdy nie stawiałem, nie stawiam i nie będę stawiać tutaj znaku równości w swojej głowie. Mogę zmienić ten fragment jeśli Pan tego sobie życzy.

  2. Fakt, że szczepionki są różne nie ma żadnego związku z meritum mojego postu - dowolna osoba może podważyć wiarygodność testów dowolnej ze szczepionek, przypuszczam że większość osób o których jest post, będzie podważać wiarygodność wszystkich szczepionek, a nie tylko niektórych.

  3. Na to "ciekawsze pytanie" nie znam odpowiedzi, sam nie mam takiego wrażenia. Ja byłem zwolennikiem szczepień (nie przymusu szczepień) przed tym jak sam się zaszczepiłem.

  4. Oczywiście, że długotrwałych skutków nie jesteśmy w stanie określić. Celem mojego postu było jednak zwrócenie uwagi na fakt, że dla większości przeciwników szczepień jest to tylko wymówka, i nawet jak za 5-10-20 lat brak tych skutków będzie potwierdzony, to i tak będą fanatycznie mówić, że "badania sfałszowane/ustawione" i nie uznają ich wyników, więc są hipokrytami używając takiej manipulacji. A zauważyłem też w swoim otoczeniu, że najchętniej szczepionka jest nazywana trucizną przez palaczy którzy palą 30+ fajek dziennie, i najchętniej właśnie paląc papierosa krytykują oni szczepionkę za szkodliwość, co jest w ogóle totalną porażką.

Jeszcze raz przepraszam Pana i innych czytelników za niecelowe i nieświadome przyrównanie przeciwników szczepień lub przymusu szczepień do wszystkich osób niezaszczepionych.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Ecency