Trochę pisania o depresji.

D733A321-3317-4D34-8F43-48F00F7DADD4.jpeg zrodlo.
Uwaga post depresyjny, jeśli masz wspaniały humor nie jest zalecane czytanie.

Wielu mówi, ze różnimy się od zwierząt inteligencja, jednak to co nas wyróżnia jest wiele więcej. Jako ludzie potrafimy być okrutni wobec innych, często myślimy wyłącznie o sobie, jesteśmy gatunkiem, który cierpi. Rodzimy się dorastamy i mamy ochotę umrzeć, nie ważne jak, byle by zgasnąć. To wyróżnia nas od zwierząt? Ze jesteśmy depresyjnym gatunkiem, który ciagle goni za nieistniejąca kością.

Oczywiście zwierzęta przezywają na swój sposób załamania nerwowe, ale to ludzie doszlifowali do perfekcji najróżniejsze sposoby byle by skończyć z sobą. Pytanie tkwi dlaczego jesteśmy aż takim depresyjnym gatunkiem? Odpowiedz może być trochę kontrowersyjna, ale jesteśmy inteligentnym gatunkiem, który potrafi porozumiewać się oraz widzi różne sytuacje przez co nasz umysł odbiera to jako coś złego, niestety gen smutku jest w każdym z nas jednanie psychopaci potrafią go niwelować lub całkowicie zakopywać w swojej świadomości.

Jako ze ludzie są inteligentni i staramy się żyć wokół tego wszystkiego, to przytłaczają nas niekiedy małe rzeczy, smutne słowa, czy dramat obejrzany na DVD, ale im bardziej pojawia się ten smutek. Wiadomo początkowo mocno tuszowany przez wiele zabawnych sytuacji, tak po pewnym czasie wykluwa się depresja.
Depresja to jedyna choroba, która jest wywołana przez aspekt społeczny gdzie może być przez wiele czynników, ale w dużej mierze może tez być techlogiczna depresja objawiająca się jako syndrom photoshopu różnych ludzi.

Czyli pani a wyglada pięknie na zdjęciach wiec fajnie jakbym i ja tak wyglądała czy inne z tych nowszych. Technologia bardzo lubi się ogólnie z przejawami depresyjnymi zbyt długo gramy w jakaś grę po czym nasza postać ginie i czujemy smutek, złość, żal i nie wiemy co począć

Oczywiście na technologie są różne instytuty które mogą pomoc zwalczyć uzależnienie od grania, ale to tymczasowe, jednak żyjemy w świecie, którym pragniemy śmierci czy nam się to podoba czy nie jedna osoba wyleczy się a na jej miejsce przyjdzie kolejnych piec bo to tzw ucieczka od rzeczywistości.

Wiadomo, ze depresja sama technologia, nie żyje i karmi się dniem zwyczajnym, ilekroć coś nam nie wyjdzie, powiemy coś komuś nie tak to zacznie bardziej oddziaływać.
Ciężko stwierdzić czy inne zwierzęta są tak mocno depresyjne jak właśnie ludzie, którzy tworzą depresyjna muzykę pełna smutnych wersów by tylko przelać swój żal i smutek, a inni słuchając tego sami ronią łzy.

Wiele zwierząt różnie przeżywa utratę bliskich, żyją w samotności do końca, ale to ludzie potrafią wieszać się skakać pod pociąg, samochód i jeszcze inaczej byle zakończyć udrękę smutku.
Inteligencja bywa złudna, niekiedy osoby mniej inteligentne bywają bardzo szczęśliwe, może nie dostrzegają całego zła wokół, a może po prostu cieszą się z małych codziennych rzeczy dla których większość ma dosyć, tutaj ciężko stwierdzić.

Osoby po wypadkach, często mocno ograniczeni pragną by i ich najbliżsi ukrócili ich życie za wszelka cenę.
Innym razem osoby bez rak i nóg osiągają wiele jeśli chodzi o sukcesy finansowe i osobiste. Im bardziej zagłębimy się w takich ludziach zauważymy ze wiele depresji jest w muzyce, filmie oraz w teatrze, aktorzy czy piosenkarze szprycują się ostrymi dawkami narkotyków by jakoś funkcjonować przeć widownia, a kiedy nagle znikają ze sceny to szok bo przecież wiecznie byli tacy zabawni zawsze do kawy rozbawiali.

Ludzie stworzyli pewien schemat rodzimy się uczymy się, następnie wpadamy w sidła które nam pogarszają sytuacje umysłowa często przez gnębienie w szkole czy nauczycieli, później kończymy szkole i szukamy pracy gdzie nasza specjalność często jest inna niż ostatecznie znajdujemy prace.
Pracujemy nie możemy znieść pracy. Zwalniamy się obawiamy się o rachunki i tak w koło aż do ostateczności. Wiadomo dobrym wyjściem jest znalezienie pracy która nam odpowiada ale często jej nie ma albo jest po znajomości.

Im więcej na głowie tym gorzej często się czujemy odczuwamy tzw zmęczenie psychiczne które wiąże się z nie mam siły na nic, zmęczenie jest tak duże ze po śmierci odpocznę.
Czujemy ucisk taki wewnętrzny, który pogłębia nasze myśli, które z początkowo wesołych zaczynają się psuć i tworzą przed nami obrazy rożnej maści. Nie ma i nigdy nie będzie złotego środka na cały smutek, to jedyna choroba, która jest z nami od samych narodzin i ciągnie się aż do śmierci jednych dopada w wieku szkolnym innych w wieku pracującym a jeszcze innym pod koniec życia kiedy dowiadują się ze są śmiertelnie chorzy.

To jedyna choroba cywilizacyjna, która nigdy nie była w żaden sposób badana tak by udało się ja pokonać raz na zawsze, powód? Pieniądze bo jeśli są jest lepiej jeśli ich nie ma zawsze będzie tylko gorzej.

Na Covid poszły miliony by wyleczyć świat a teraz zaczynają chorować na depresje nie ma zbiórek bo nie da się uleczyć społeczeństwa od bycia zepsutym.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
3 Comments
Ecency